Nie da się krócej, bardziej dosadnie ani wymownie opisać tego, o czym jest, czym jest i przede wszystkim JAKI jest system SibirPunk RPG.

Prawda jest taka, że ziemie na wschód od granicy Unii Europejskiej – czyli szeroko rozumiany były ZSRR – już teraz, bez domieszki fantastyki i wyobraźni, są w niektórych swoich przejawach na tyle absurdalne, psychodeliczne i niedorzeczne, że w zasadzie można by opisać je, tak jak są i nie dodawać niczego. Natomiast czym byłaby wtedy fantastyka i science-fiction, gdyby okazało się, że ‘the future is now, old man'? Każdy lubi ten moment, kiedy można popuścić wodze wyobraźni.

Od dzisiaj mija w przybliżeniu kolejne pięćdziesiąt lat. Pół wieku, przez które na wschodzie, w państwie znanym jako Federacja, nie zmienia się wiele – albo zgoła wręcz nic. Krajem nadal rządzi ten sam, od lat niezmienny Prezydent. Kolejne sankcje, tarcia dyplomatyczne i konflikty zbrojne powodują, że kraj coraz mocniej zaskorupia się sam w sobie, zamykając na Zachód. Bo i po co nam cudze, kiedy umiemy sami zrobić własne, wcale nie gorsze?!

Aha, jasne. Jedzie mi tutaj czołg? A cały batalion?

SibirPunk RPG to dystopijna, bandycko-kryminalna wizja Federacji przyszłości, w obłąkanym tańcu łącząca wszystko to, co na Wschodzie najlepsze i najgorsze, wszystko co już było, właśnie jest i dopiero będzie. Dlatego też dostajemy tam iście wybuchową mieszankę śmiechu i łez, smutku i wesołości, niedorzeczną i tragikomiczną, tak bardzo jak to tylko Wschód potrafi.

Bo przecież gdyby ktokolwiek na Zachodzie miał wleźć na dach dwudziestopiętrowego bloku, oblać się benzyną, podpalić i skoczyć na główkę w dwumetrową zaspę śniegu, to by się zabił, co nie?! Musiałoby tak być. Nie ma mechaniki, ani w rzeczywistości, ani w grach, która pozwoliłaby coś takiego bezkarnie zrobić!

Natomiast na Wschodzie jest to możliwe, zaś SibirPunk RPG pokazuje, w jaki sposób się to odbywa.

Och, żeby nie było wątpliwości: nie jest to system o brawurowych pokazach akrobatycznych, a na pewno nie jest to komedia pomyłek. Poziom smutku, beznadziei i tragedii jest odpowiednio wysoki, zaś mało który z bohaterów tej opowieści wyjdzie z niej bez (kolejnej) szramy na sumieniu i duszy… Lecz takie właśnie jest życie: nieznośnie lekkie, uderzające do głowy niczym spirytus, tak samo jak on szybko znikające, gdy rozchlapać je po chodniku.

SibirPunk RPG to opowieść o bohaterach, o których nikt nie prosił – ale na których wszyscy z nawiązką zasłużyli. O zwykłych ludziach, dokonujących niezwykłych rzeczy, które nigdy nie trafią na pierwsze szpalty gazet. O nikomu niepotrzebnym bohaterstwie, niedocenionym poświęceniu i niezauważonych ofiarach.

To opowieść o tym, jaka jest codzienność każdej i każdego z nas – jednakowo szara, do bólu prozaiczna, a zarazem jaskrawo legendarna… i czasami, ale tylko czasami, na jedno okamgnienie epicka.

Oczywiście, w tym wszystkim jest też co najmniej pół litra na głowę konkretnej zabawy, niepowtarzalnie ruskiego klimatu, dudniących hardbassem subwooferów, klapek kubota założonych na białe skarpetki i łuskania słonecznika w ciemnym zaułku pod blokiem! Przecież życie to też kolorowe stroboskopy na dyskotece, to ziomki i dobra zabawa, to ulatujące obłoczkami oddechów opowieści bladym świtem w zimowy dzień i wszystkie te cudowne, niezapomniane wspomnienia, które sprawiają, że w całej tej beznadziei, biedzie i szarości człowiek jednak ma po co żyć.

Po co – a przede wszystkim dla kogo. Bo tym, co naprawdę liczy się na ulicy i na podwórku, zawsze była, jest i będzie ona – Twoja własna, nierozerwalna Brygada.

Ale po tę część opowieści musisz, naprawdę już MUSISZ sięgnąć i samemu przeczytać podręcznik do SibirPunk RPG.



Zaciekawił Cię ten tekst? Jego autorem jest Michał Gołkowski, twórca uniwersum SibirPunk. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej lub zgarnąć całą garść inspiracji do tego systemu, koniecznie sięgnij do naszego zina z serii #Zagraj poświęconego systemowi SibirPunk RPG, z którego pochodzi ten tekst.