Świątecznie i okazjonalnie


Święta, rocznice, festiwale i różne obchody to świetna metoda by nadać życia przedstawionemu światu. Czasem w kampanii można ulec wrażeniu, że zmienia się jedynie okolica, a świat jest jakby zamrożony i czeka jedynie w skupieniu na działania graczy. Wprowadzenie balangi nie związanej z graczami może nadać kolorów settingowi. To nie musi być rocznica koronacji króla, dzień niepodległości czy festiwal noworoczny. To może być ślub lokalnej sławy, lub czyjkolwiek jeśli gramy w małowioskowe fantasy.
Johann Pachelbel – Canon In D Jest jeszcze jedna funkcja. Fajne okoliczności, tak samo jak fajne otoczenie tworzą doskonałe warunki do odgrzewania starych kotletów. Przygoda z włamaniem do sejfu dyrektora jakiejś firmy? OK potwórzmy ją. Ale tym razem zamiast dokumentów będzie chodzić o słynny diament, zamiast zwykłego biurowca wstawimy Empire State Building, zamiast obchodzenia stróża nocnego, serwujemy ceremonię oddania budynku. Orkiestra gra klasykę, suknie wieczorowe, towarzysząca imprezie wystawa drogocennych kamieni…
Por una Cabeza – Carlos Gardel Znów trzeba przemknąć, pogadać, zbajerować a pod koniec kliknąć na quest item, ale jest tak jakoś inaczej. Jest klimacik, dodatkowe atrakcje. Ponadto mamy tu ciekawy zabieg muzyczny. Zamiast muzyki do „się skradania” leci klasyka, możemy nie opisywać, że piętro niżej (tudzież na drugim końcu korytarza) ludzie wciąż się bawią, muzyka sama przypomina graczom o tym w jakich okolicznościach rozgrywa się ich akcja.
When The Saints Go Marching In – Louis Armstrong Warto mieć odpowiedni kawałek na moment, gdy zegar wybije północ. Życzymy wielu (ale nie zbyt wielu) muzycznych (ale nie zbyt muzycznych), ale przede wszystkim udanych sesji w przyszłym roku!

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Want to join the discussion?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz